O bohaterze w małpiej skórze ...

Cezar główny bohater

Wydany w roku 1968 pierwowzór filmu który będę dzisiaj recenzował. Odcisnął się na całym gatunku sci-fi. Pierwsza \"Planeta małp\" była czymś niesamowitym  pomimo dość młodego wieku w stosunku do tego filmu mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że takiego kina już nie robią. Jednakże nie popadajmy tutaj w dziadkowe gadanie, że wszystko co nowe jest złe otóż nie do końca jednak ciężko starszyźnie odmówić racji jeśli widzi się gnioty powstałe na bazie tak cudownego pierwowzoru. I teraz pojawia się Geneza planety małp z 2011 roku która po prostu zachwyca.

Cezar przywódca

Amanda Silver oraz Rick Jaffa odpowiedzialni za scenariusz tchnęli na nowo w ten świat coś więcej niż żyjące małpy atakujące ludzi. Otóż mamy przedstawione początki powstania tytułowej \"planety małp\" jednak nie znajdziemy w tym filmie zbyt wielu scen bezsensownej walki. Każda scena w jakiś głębszy sposób jest uzasadniona i tylko jedna jest tak naprawdę chłytem marketingowym aby film się dobrze sprzedał. I właśnie w tym mnie ten film urzekł. Brakuje w nim takiego typowego komercyjnego podejścia wszystko co w nim zobaczymy jest po prostu ludzkie. Bardzo dobrze, a wręcz znakomicie John Lithgow odegrał swoją rolę schorowanego starca która według mnie jest idealnie kontrastującą rolą do głównego bohatera jakim jest małpa o imieniu Cezar. Aby przypadkiem nie opowiedzieć filmu jak to ma w zwyczaju wielu recenzentów pozwolę sobie w tym miejscu przerwać i przejść do omówienia świata. Otóż w przeciwieństwie do innych omawianych przeze mnie filmów nie różni się on niczym od naszego. Po za tym, że żyją w nim inteligentne małpy. 

Dziwna rodzinka ;)

Podsumowując film jest genialny w swojej prostocie z tego też powodu polecam go każdemu kto pragnie się intelektualnie odmóżdżyć, a jednocześnie nie chce oglądać filmów z fabułą oryginalną jak męska fryzura ;) Od siebie dodam, że film skłania też do dość głębokich refleksji na temat traktowania zwierząt. Oczywiście nie popadajmy zaraz w skrajność jak ludzie którzy tak kochają zwierzęta, że w imię ich dobra chcą cofać w rozwoju ludzkość. Jednak warto przemyśleć jak my swoim zachowaniem możemy im po prostu nie dokładać problemów ;) 

A więc ... Życzę miłego seansu moi drodzy czytelnicy :)